Barbie & Christie Hollywood Nails 1999

Witam Was, Moi Kochani! Dzięki lepiej obranej taktyce udaje mi się ostatnimi czasy dodawać posty częściej! Lubię tu wracać, a dodatkowo motywuje mnie kolejka wspaniałych lalek, które niecierpliwie czekają, by pojawić się na blogu. Dziś wyjątkowo przedstawię Wam dwie panny w jednym poście, ponieważ należą one do tej samej serii, a poza tym przybyły jedna po drugiej w odstępie niemalże kilku dni. Obie lalki kupiłam przez internet na lokalnej stronie aukcyjnej. Ogłoszenie z Barbie wisiało od kilku miesięcy, oznaczone jako "bieden", czyli "oferta, licytacja". W praktyce oznacza to, że zainteresowany pisze do sprzedawcy swoją propozycję ceny, a ten wybiera najwyższą z pośród ofert kupna, lub informuje zainteresowanego, że ktoś przebił jego stawkę. Osobiście nie lubię tego typu transakcji, gdyż dogadywanie się trwa długo, kosztuje trochę nerwów i często kończy się niepowodzeniem. Na podjęcie wyzwania decyduję się tylko wówczas, gdy gra toczy się o lalkę, na któr...