Rocznica!!!
W ciągu tego roku:
- kupiłam 71 lalek
- napisałam 37 postów na blogu
- zdobyłam 293 komentarze
- i... 4405 wyświetleń (pewnie 1/3 jest robotą mojej Mamy)
- poznałam online tuzin fantastycznych osób - kolekcjonerów
- przeczytałam 50 Waszych blogów "od deski do deski"
- poszerzyłam swoją wiedzę na temat świata lalek Mattela
I nie mam dość! :)
Na pierwszym zdjęciu są tylko te Barbie, które zaprezentowałam na blogu. Resztę będziecie poznawać sukcesywnie. :)
Na drugim zdjęciu natomiast widzimy moje powiększone grono Fashionistek. Postanowiłam przedwcześnie pokazać niezaprezentowane panny na blogu, gdyż i tak wszyscy je macie w swoich kolekcjach i nie są one żadną nowością. :)
Kończę, ponieważ za parę godzin jadę do Polski na urlop i czeka mnie pakowanie i porządki. Czuję ekscytację przed wyjazdem i z powodu rocznicy bloga. Przez ten rok lalki skutecznie umilały mi czas, lecz nie były w stanie złagodzić bólu z powodu poważniejszych zmartwień. Tak już jest z hobby. Najbardziej cieszy, gdy spokój wkoło jest niezmącony....
Na sam koniec chciałam pozdrowić naszego współlokatora, który wyprowadził się wczoraj! Został po nim opustoszały pokój, niegdyś należący do synka, ale po miesiącach gnieżdżenia się w nim naszego przyjaciela stał się po prostu "łukaszowy". Nic tam teraz nie pasuje!
Choć żal, to coś się musi skończyć, by coś innego mogło się zacząć. Im jestem starsza tym bardziej lubię witać zmiany i otwierać nowe rozdziały. Gorzej z zamykaniem starych, tu zawsze odczuwam lekką nostalgię. :)
Wznieście dziś za mnie toast Kochani,
Komentarze
Prześlij komentarz