Super Talk Barbie 1994

Ogłaszam, że ranking na najfajniejszego trupka w paczce zwyciężyła Super Talk Barbie z 1994 roku!!! Zdecydowałam się ją kupić, ponieważ bardzo podobał mi się jej ciuszek, poza tym raz już przeszła mi koło nosa, więc następnej okazji nie zamierzałam przepuścić!
Super Talk Barbie w założeniu miała być droższym modelem, dlatego Mattel nie oszczędzał, ani na stylizacji, ani pomysłowości. Wraz z Barbie na rynku ukazała się również jej czarnoskóra wersja.

Niestety moja Talking Barbie nie przybyła w stanie pudełkowym... jej główka była urwana, a garderoba niekompletna. Wiedziałam o tym od początku, ale mimo to zdecydowałam się ją przygarnąć. Tyle tytułem wstępu...
Po odnowie moja Barbie wygląda tak:


Super Talking Barbie to model interaktywny. Po naciśnięciu guziczka, z małego głośniczka na plecach wydobywają się wgrane frazy. Nie wiem, czy moja Barbie jeszcze działa. Żeby to sprawdzić, musiałabym wymienić baterie. Nie jest to pierwsza mówiąca Barbie w dziejach produkcji, bo zarówno przed, jak i po Super Talk ukazało się takich modeli kilka. Pierwszą gadającą lalkę Mattel wypuścił już w latach 60-tych, ostatnią, chyba w 2016 roku. Oczywiście możecie się domyślać, jak bardzo różnią się między sobą te dwie, stojące na przeciwległych końcach taśmy czasu Barbie. Pierwsza posiadała prosty mechanizm mówiący, a z jej szyi wystawał sznurek, za który trzeba było pociągnąć, aby go uruchomić. Druga i najnowsza posiada już bardziej zaawansowaną technologię: wbudowane WiFi, dzięki któremu za pośrednictwem specjalnej aplikacji można programować konwersację z Barbie.
W latach 90-tych mówiące Barbie posiadały po prostu wgrane dźwięki, jak każda grająca zabawka dla dziecka, za wyjątkiem Talk with me Barbie, która w naszyjniku wbudowany miała mały czujnik na podczerwień, za pośrednictwem którego mogła łączyć się z komputerem. Technologiczny szał, nieprawdaż?


Dla mnie jednak taka Barbie, to bardziej robot, niż lalka, dlatego jakoś nie marzę o jej zdobyciu. Super Talk Barbie kupiłam ze względu na ciekawy strój, a nie dodatkową umiejętność "rozmawiania". Z resztą po tylu latach wielce prawdopodobne jest, że mechanizm po prostu nie działa, więc gdyby mi na tym zależało, to przy zakupie przez internet mogłoby spotkać mnie rozczarowanie.
Jak wspominałam wyżej, Barbie miała urwaną główkę. Ciałko ukruszone było na szczęście tylko odrobinę, więc mogłam spokojnie przykleić głowę bez obawy, że lalka będzie miała za krótką szyję. Niestety Barbie straciła artykulację, lecz w tym wypadku było to nieuknione...

Twarzyczka Barbie jest bardzo standardowa i nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ma dość skromny, jak na początek lat 90-tych, malunek oka i delikatną, różową pomadkę na ustach. Kreski w okół oczu są granatowe, co jest typowe dla tego okresu, a tęczówki są dwukolorowe: niebiesko-wrzosowe, co również jest często spotykane u Barbie z tych lat.

Na główce Barbie nosi śliczny kapelusik w stylu marynarskim, uszyty z jeansu i ozdobiony plastikową kotwicą i kolorowymi dżetami. Czapeczka ta troszkę spada z głowy przy ruszaniu lalką, lecz gdy lalka stoi, sama nie zsuwa się z włosów.
Fryzura Super Talk Barbie jest niezwykle bujna, ale każdy kolekcjoner wie, że w latach 90-tych Mattel nie żałował lalkom włosów. Było to związane również z panującą modą na włosy gęste i natapirowane lub jak w tym przypadku - karbowane.



W uszach Barbie ma wiszące kolczyki-koła, w kolorze złotym, który jest istotnym komponentem całej stylizacji. Spójrzmy zatem na resztę ubrań:



Barbie ubrana jest w trzy-częściową garderobę: białe, bawełniane body, jeansową spódniczkę z koronkowymi falbankami oraz marynarkę z kołnierzem i mankietami. Całość utrzymana jest w kolorze biało-złotym z dodatkiem ciemnego jeansu. Według mnie jest to bardzo udane połączenie. Złoty odcień był drugim po różu ulubionym kolorem Barbie i wiele kultowych wydań z lat 90-tych wyróżniało się stylizacjami z jego udziałem: Hollywood Hair Barbie, Jewel Hair Barbie, Gold & Lace Barbie, Sea Holiday Barbie czy Sun Sensation Barbie.

Z tego co się nie mylę, poły marynarki fabrycznie były ze sobą zeszyte na dole, także i ja zrobiłam u mojej to samo, aby ubranko lepiej leżało na korpusie lalki. Podobnie postąpiłam z daszkiem czapeczki, który trochę się zagiął.  Ostatnią poprawką było już tylko wypranie białego body, które sprawiało wrażenie poszarzałego. Zastosowałam tu więc mój trik wybielający, spójrzcie sami:


Jak to robię? Pewnie wiele z Was wie, ale na wszelki wypadek napiszę. Moczę białą tkaninę w mieszance ciepłej wody, detergentu i sody oczyszczonej około 30 minut. Aby zabieg był skuteczny należy dodać co najmniej jedną łyżeczkę sody i dość sporo proszku lub płynu do białych tkanin. Woda najlepiej aby była gorąca. Czasem zabieg trzeba powtarzać, ale w wypadku bawełny wystarczy jedno namaczanie, co widać zresztą na zdjęciu wyżej.

Oryginalnie Barbie nosiła złote botki ponad kostkę, na płaskiej podeszwie (takie same, jak np. Movin' Groovin' Barbie), oraz białe skarpety lecz moja przybyła do mnie bosa. Założyłam jej więc klasyczne szpilki również w kolorze złotym. 

Włosy Barbie nadal mają swoje fabryczne karby, choć niektóre pasma trochę się wyprostowały. Nie stosowałam więc u niej zabiegu wrzątkowania, aby fryzura do reszty nie straciła swojego fasonu. Jedyne co zrobiłam, to umyłam włoski i nałożyłam na nie odżywkę (zabieg powtórzyłam dwa razy). 


Zauważyłam, że Barbie ma dość wysokie czoło. Pewnie ma to związek z tym, że nosi kapelusik. 


Podsumowując: Barbie ta jest zjawiskowa i na tle pozostałych trupków z paczki od początku była w moich oczach prawdziwą gwiazdą. Lalka doskonale prezentuje się na półce wśród pozostałych przedstawicielek swojej dekady. 


Tyle na temat tej Barbie. Mam nadzieję, że ten ranking choć skupiał się w okół lalek bardziej doświadczonych przez los i nie tak unikatowych, podobał się Wam choć trochę.
Pozdrawiam serdecznie ;) 

Komentarze

  1. Przepiękna! A jej stylizacja to chyba jedna z lepszych jaka się udała Mattelowi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dziwne, że zajęła pierwsze miejsce! Jest zjawiskowa, a jej kreacja to prawdziwy majstersztyk.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nigdy nie miałam serca do tych gadających Basiek. Wolę takie zupełnie zwyczajne. Ale uroda tej jest naprawdę przyjemna dla oka. Ech, faktycznie w tamtych latach włosy były rootowane gęsto, porządnie, nie to co teraz. No i złoty kolor bardzo fajnie na Baśkach wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  4. To naprawdę Gwiazda! Wygląda przewspaniale! Super odnowiłaś ubranko! Też jestem zdania, że kiedyś Mattel dbał o włosy i odzież lalek i szkoda, że to się zmieniło...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, złote czasy Mattela... Wspaniała panienka. Buzia może standardowa, ale za to z tych najładniejszych. :) Ubranko ma rewelacyjne, włosy piękne.
    Wybielone body wygląda jak nowe. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglada zjawiskowo <3 Widzialam ja kilka razy ale ze to lalka z lat 90 to juz mniej dla mnie interesujaca. Jednak ubranko i sama lalka sa cudne wiec kto wie moze jak sie kiedys trafi to i ja przygarne ? :)

    Chcialam Cie zapytac czy ta technika wybielania to tylko do bialych rzeczy? Slyszalam o niej jednak nie probowalam nigdy sama niczego wybielac. A mam kilka rzeczy do odczyszczenia( rozjasnienia) tyle ze nie bawelniane i kolorowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje za komentarz :)
      co do działania sody, to myślę, że do rozjaśnienia również kolorowych tkanin by się nadawała. :)

      Usuń
    2. Dziekuje :)
      Bede musiala kiedys wprobowac .Jak narazie wypralam w plynie do prania rzeczy delikatnych i juz samo to sprawilo ze rzeczy przejasnialy. Czasem nie rozumiem jak ktos moze trzymac przez lata brudne ubrania dla lalek i potem takie brudne tez sprzedawac...no ale nie bede narzekac ;)

      Usuń
  7. Prześliczna! Uwielbiam Superstarki. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wyszło to wybielanie, rzeczywiście widać efekt :-) Kolejna wspaniała i niepowtarzalna lalka w kolekcji. Jak Ty je wszystkie wyszukujesz? O istnieniu tylu z nich nie miałam pojęcia! Gratuluję :-) Buziaki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. wyrazy uznania za świetną renowację!!1

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Happy Family Midge 2002 czyli Wielka Paka cz. 3

Sparkle Beach Barbie 1995

29 lipca Czwarta rocznica bloga