Lalki mojej Mamy

Witam Wszystkich :)
Z okazji Dnia Matki, postanowiłam stworzyć post wyjątkowy i pokazać Wam kolekcję lalek mojej Mamy. Zbiór jest nie duży i na razie zamknięty, ale bardzo uroczy i chwytający za serce miłośników polskiej tradycji. Sami zobaczcie...







Czyż nie są słodkie? 
Choć interesują mnie tylko lalki Mattela, to zawsze gdy tylko jestem w domu rodzinnym, przyglądam się lalkom mamy z podziwem. Przy okazji fotografowania i tworzenia posta, miałam okazję poznać dokładniej każdą z osobna.

Lalusie są porcelanowe i o połowę mniejsze niż przeciętna Barbie. Każda z nich prezentuje inny region naszego kraju, nosząc charakterystyczny ludowy strój. Niestety kilka laleczek brakuje, ponieważ czasem okoliczności odwracały uwagę od kompletowania serii (lalki ukazywały się seryjnie wraz z jakimś czasopismem), wiadomo jak to bywa... czasem się coś przegapi. 


Jednak najpiękniejsze egzemplarze trafiły do maminego zbiorku! 
Oto królowa kolekcji i ulubiona lala Mamy - Bamberka. Czy ktoś rozpoznaje w niej swój region?



Kolejna, według mnie najładniejsza po Bamberce lalka:

Bytomianka


Następnie miejsce trzecie:

Opolanka

Podoba mi się u niej kontrast niebieskich oczu ze złotymi odcieniami stroju.

Kolejna według mnie najładniejsza lala:

Cieszynianka
Podhalanka


Biłgorajka

Łowiczanka

Sieradzanka

Krakowianie Wschodni

Wilamowianka

Podlasianka

Kaszka Sądecka

Dobrzynianka

Kaszubka

Krzczonowianka

Pszczynianka

Orawianka

Góralka z Beskidu Śląskiego

Kujawianka

Kurpianka z Puszczy Zielonej

Rzeszowianka

Pałuczanka

Warmianka

Biskupianka
Kubuszanka
A tu maleńka lalunia, którą przywiozłam z Brugge w Belgii kilka lat temu. Wówczas byłam w tym kraju pierwszy raz i wchodząc do sklepu z pamiątkami, nie znając tradycji, nie wiedziałam co takiego kupić, by była to pamiątka typowo niderlandzka.  Wybór padł na lalkę... 



Natomiast ta lalka, jest o tyle wyjątkowa, że pamięta czasy dzieciństwa mojej najstarszej siostry. Dostałyśmy je pod choinkę od babci, niestety moja (ruda z loczkami i w zielonej sukience) nie przeżyła. Próbowałam się nią chyba bawić, tak jak czyniłam to z Barbie. :) 



Tyle o kolekcjo mojej Mamy. Mam nadzieję, że się Wam podobało, post dedykuję oczywiście mojej Mamie, a Was serdecznie pozdrawiam i zapraszam do dalszego odwiedzania bloga LittleBlondeQueen.

Papa!

Komentarze

  1. Ojej! Są prześliczne :)
    Chyba też jestem w wieku Twojej mamy, bo też w swoich małych zbiorach mam tą kolekcję jak i również "Dam minionych epok"
    tego samego wydania - d'Agostini
    Serdecznie pozdrawiam, oczywiście i mamę również :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Damy minionych epok są cudne. Pamiętam jak je reklamowali w tv parę lat temu. :)

      Usuń
  2. Wszystkie są urocze, ale to Cieszynianka chwyciła mnie za serce :)))
    Ślę serdeczności Mamie i Tobie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniała kolekcja - Twoja Mama jest
    szczęściarą, że może cieszyć oczy takimi
    strojami - zaskoczyło mnie, iż przy tak
    mikrutkim wzroście - porcelanowe istotki
    mają wprawiane oczęta!

    OdpowiedzUsuń
  4. wczoraj przyglądałam się w kiosku wznowionej
    serii "Damy minionych epok" - wraz z zeszytem
    załączono dwie wdzięczne panienki - teraz to
    żałuję, że Ich nie wzięłam...
    poproszę ślubnego - by z samego rana zajrzał tam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze wiedzieć, że wznowili. :) może mama się skusi. a lalki mają nie tylko wprawiane oczka ale też rzęsy. niestety mają też niedociągnięcia, lecz ogólnie są urocze.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Happy Family Midge 2002 czyli Wielka Paka cz. 3

Sparkle Beach Barbie 1995

29 lipca Czwarta rocznica bloga