29 lipca Czwarta rocznica bloga
Kochani witam Was w spóźnionym rocznicowym wpisie. W tym roku nie udało mi się zorganizować jubileuszowej notki na czas. Moją ambicją było wykonanie zbiorowych zdjęć, a jak wiecie, ustawienie kilkudziesięciu lalek do zdjęcia jest bardzo czasochłonne. Niezbędne jest również dobre światło, by nie trzeba było używać flesza... Ostatni rok nie obfitował w notki, zatem na zbiorowych ujęciach i tak nie pojawiłoby się wiele nowych twarzy, gdyż nadal uważam, że lepiej jest nie zdradzać tożsamości kolejnych lokatorek... Trzymanie tego w tajemnicy wydaje mi się o wiele bardziej interesujące aniżeli pokazanie od razu stanu mojej kolekcji. Uchylając jednak rąbka tajemnicy, powiem, że w ostatnim roku przygarnęłam na prawdę sporo interesujących panien. Od vintage i reprodukcje, po kultowe playline i piękne wydania Collector. Już zacieram ręce z myślą, że będę mogła napisać o nich na blogu, opowiadając przy tym również o perypetiach związanych z ich zakupem. Podsumowując jeszcze miniony rok,